Każdy mob w Minecraft może być użyteczny, jeśli tylko jesteś wystarczająco kreatywny, ale nie zmienia to tego, że niektóre z nich mają więcej funkcji i możliwych zastosowań niż inne. Dzisiaj skupię się na tych najbardziej bezużytecznych mobach z najmniejszą liczbą możliwych zastosować. Zapraszam was na świetną przejażdżkę po Minecraft'owych odmętach bezużyteczności i głębokiego smutku istot nie żywych, bo tylko kilka wierszy kodu. Zapraszam. Zestawienie mobów oparte jest na opiniach graczy Minecraft z różnych serwisów.
5. Lama
Lamy w Minecraft nie są totalnie bezużyteczne i to właśnie dlatego pojawiają się dopiero na piątym miejscu w tym zestawieniu. Lamy te mają tylko jedno pożyteczne zastosowanie, które mogłoby się komukolwiek kiedykolwiek przydać, a jest to ich pomoc w transporcie. Otóż pomoc lam w transporcie działa tak, że masz kilka lam, zakładasz im skrzynki na szyje i wrzucasz tam rzeczy, które chcesz przetransportować, następnie bierzesz jedną na smycz i cała reszta nieważne ile byś ich miał idzie za tą ciągniętą smyczą. Na papierze albo trochę bardziej ekologicznie na ekranie komputera brzmi to bardzo dobrze, ale rzeczywistość zawsze jest rozczarowująca. Główną wadą oczywiście jest to, że w Minecraft ogólnie nie ma zbyt dobrych transportów dla więcej niż jednego zwierzaka, a osoby, które korzystają z tej metody, często biorą ze sobą wiele lam. Lamy, które bierzesz z sobą, często wpadną do jakiejś dziury, kanionu albo jedna gdzieś utknie, nie zauważysz tego i stracisz tę lamę łącznie ze wszystkim, co miała. Ja nawet jeszcze nie zacząłem mówić o transportowaniu lam przez wodę albo mokre tereny, a teraz zacznę o tym mówić, bo lubię się przyczepiać do rzeczy. Pierwsze co chciałbym zauważyć to fakt, iż lamy jak prawie wszystkie inne lądowe zwierzęta w Minecraft poruszają się bardzo wolno w wodzie, nawet jeśli jest ona na tylko jeden blok głębokości. Drugie, do czego chciałbym się przyczepić to bardzo trudne transportowanie ich przez oceany/jeziora, bo zwierzęta lądowe w Minecraft szybko pływać nie potrafią (przynajmniej większość), a dlatego że lamy nie są wyjątkiem, to nie nadążą za twoją łódką i jeśli będziesz chciał je przeprowadzić przez taki teren to i tak będziesz musiał wsiąść dużo smyczy. Lamy w Minecraft są trudniejsze do przetransportowania niż rzeczy, które ze sobą mają. Jeśli chcesz przetransportować dużo rzeczy, to po prostu skorzystaj z innej metody.
4. Panda
Pandy tak samo, jak lamy mają tylko jedną funkcję, ale nie jest ona w żaden sposób pożyteczna, bo mówię tutaj o ich nadmiernej słodkości. Oczywiście słodkość nie jest powodem, dla którego te słodziutkie biało czarne misie nie pojawiłyby się na tym zestawieniu. I zanim pomyślisz, że jestem złym człowiekiem, mówiąc o pandach w Minecraft jako o bezużytecznych stworzeniach, to chciałem ci tylko przypomnieć, że ja sam robiąc research do tego artykułu, byłem bardzo zaszokowany, jak nie mogłem przypomnieć sobie żadnej przydatnej funkcji tego moba, że aż musiałem to sprawdzić i okazało się, że one się po prostu nie przydają. I nie chcę tu wyzywać Mojang'u ani kogokolwiek w nim, ale to przypomina mi bardzo podlizywanie się chińskiemu rynkowi, bo ten ma bardzo dziwne zasady, jeśli chodzi o produkty, które mogą się na nim pojawić, a Chiny są aż tak zaludnionym i przez to dochodowym krajem, że wiele wytwórni filmowych dodaje do swoich dzieł jakieś chińskie postacie, aby te były zatwierdzone i dostały się na rynek chiński. I może się mylę albo znajdzie się ktoś, kto ma inną opinię, ale no błagam, Mojang nawet wydał chińską wersję Minecraft i z wywiadów oraz filmików dotyczących 1.14 (czyli wersji, w której dodali pandy do Minecraft) można się dowiedzieć, że Mojang chciał, aby chińscy gracze Minecraft byli „zadowoleni, że część ich kultury, czyli pandy wielkie zostały dodane do ich ulubionej gry”. I to wszystko, co powiedziałem, mogłoby wyjaśnić to, dlaczego ten mob jest tak zrobiony, bo jedyną jego funkcją tak naprawdę mogło być tylko przyporządkowanie się chińskiemu rządowi. I bardzo przepraszam, że zacząłem gadać na tematy trochę polityczne i mam nadzieję, że przez to Gamehag nie zdejmie mojego artykułu, ale naprawdę chciałem coś o tym powiedzieć i może zacząć jakąś (mam nadzieję, że) pokojową dyskusję w komentarzach, a może nawet przy czyimś stole rodzinnym.
3. Silverfish
Silverfish'e nie mają żadnej funkcji, która mogłaby pomóc graczowi, ale mają one jeden cel. Ten „cel”, o którym mówię to zdenerwowanie gracza, bo jak tak sobie pomyślicie, to nawet wrogie graczowi moby są w jakiś sposób pożyteczne, bo w większości przypadków można na przykład pozyskać z nich jakąś rzecz albo skorzystać z jednej z ich funkcji, jak na przykład u Zombiego jest to zarażenie wieśniaka, który po uzdrowieniu będzie sprzedawał nam rzeczy o wiele taniej, albo creeper, z którego można pozyskać proch strzelniczy używany do tworzenia dynamitu. Silverfishe nie mają nic, co mogłoby sprawić, że te są pożyteczne, a w dodatku mam dużo przykładów, aby udowodnić ci, że są one tylko dla zdenerwowania graczy. Zacznę od tego, że po zabiciu ich nie dostajesz żadnego przedmiotu, a te po prostu umierają i zostają zapomniane przez świat, ale nie przez ciebie, bo cię zdenerwowały. Kolejny przykład to fakt, że jeden nie zrobi ci praktycznie nic, bo obrażenia, jakie zadają, są bardzo małe, a te pełzają bardzo wolno, ale jak jest ich wielu, to od razu gadamy inaczej. Jeśli znajdziesz się w aż tak niefortunnej sytuacji, że będzie cię goniło więcej niż jeden silverfish, to nie sposób z nimi walczyć bez zdenerwowania się, chyba że masz moda zainstalowanego i masz miotacz ognia czy inną bombę atomową. Walka z wieloma silverfish'ami wygląda mniej więcej tak: uciekasz przed tymi małymi robakami apokalipsy, masz problem z zabiciem ich wszystkich, bo jest ich naprawdę dużo i trudno je w ogóle trafić, bo te są bardzo małe, w pewnym momencie zadajesz sobie pytanie, czy warto z nimi walczyć, czy po prostu uciekać, jeśli wybrałeś opcję ucieczki, to cały czas te robaki tam są, a więc problemu się nie pozbyłeś, a jak wybrałeś opcje walki, to po prostu idziesz tyłem, przy okazji walcząc z silverfishami i albo one wszystkie cię powoli zabiją, albo wpadniesz do jakiejś dziury, której nie zauważyłeś i umrzesz od upadku, albo najgorszym sposobem, czyli natrafisz na ślepy zaułek i nie sposób uciec przed chmarą robaków goniących ciebie, które z czasem cię zabiją albo sprawią, że zmienisz zdanie i zaczniesz wkopywać się w kamień obok albo niszczyć ściany w swoim domku.
2. Niedźwiedź Polarny
Niedźwiedzie Polarne po prostu nie mają żadnego zastosowania, ale to tak dosłownie nie mają, bo poprzednie moby na moim zestawieniu, chociaż miały cel jak na przykład zdenerwowanie gracza albo przypodobanie się Chinom, ale misie polarne są tu tylko dlatego, że żona Jeb'a (jednego z głównych deweloperów gry) bardzo lubiła te zwierzęta. No i z góry przepraszam, że znowu się do tego odnoszę, ale to tym bardziej potwierdza moją teorię o pandach i przypodobaniu się Chinom, bo oba te misie mają ze sobą kilka wspólnych cech i jest to ich bezużyteczność oraz przypodobanie się komuś. Wracając do tematu, niedźwiedź polarny jest po prostu bezużyteczny, po zabiciu go niczego nie dostajesz, sam niedźwiedź całe dnie nic nie robi, nic nie je i nie da się go rozmnażać, ale czasami pojawi się z dzieckiem i zdenerwuje się jak „zagrozisz” jego dziecku przez podchodzenie do niego, i nie zrozumcie mnie źle, bo mechanika ze zwierzę atakuję cię, jak podchodzisz do jego dziecka, jest świetna i dodałaby dużego realizmu w Minecraft i tego, jak działa królestwo zwierząt, ale ten mechanizm nigdzie indziej wykorzystany nie jest, a nie sprawił w żaden sposób, że te misie są interesujące albo że to jakoś odkupuje ich ubogą ilość funkcji.
1. Nietoperz
Jedno Mojang'owi oddam: chcieli po prostu mieć małego nieważnego moba, który byłby częścią ambientu w jaskiniach, i w momencie, w którym go dodali, było to ok, ale teraz kiedy dosłownie zrobili aktualizację całym jaskiniom i dodali im więcej rzeczy, które stanowią coś w stylu ambientu, to mogli, chociaż dodać nietoperzowi jakieś funkcje, Mojang mógłby na przykład zaczerpnąć inspirację z prawdziwego życia i na przykład sprawić, że nietoperz cię ugryzie, dając ci zatrucie albo coś podobnego, kiedy ty wystraszysz go i się do niego zbliżysz, ale Mojang oczywiście tego nie zrobił i raczej nie doczekamy się takiej zmiany. Nietoperze w prawdziwym życiu to naprawdę groźne i znane zwierzęta, a w Minecraft to jaskiniowy ptaszek, który zacznie latać na boki, dostając padaczki, do momentu aż wpadnie do lawy i skończy się jego życie, albo po prostu wpadnie ci przed kilof, dając ci cooldown na kopanie. Prawdą oczywiście jest to, że nietoperz pełni rolę ambientu i jest w tym dobry, ale Mojang ma tyle możliwości z tym stworzeniem, że jest niepojęte to, iż nic z nim jeszcze nie zrobił i zostawił upierdliwego jaskiniowego ptaka wydającego odgłosy na prawo i lewo i płonącego w lawie, w grze.
Dziękuję wam za uwagę oraz zapraszam na przyszłe artykuły mojego autorstwa.
Artykuł zrobiony przez: OGUR_IGOR
Bardzo interesujący artykuł.
Mąkę wsypać do miski, dodać jajka, mleko, wodę i sól. Zmiksować na gładkie ciasto. Dodać roztopione masło lub olej roślinny i razem zmiksować (lub wykorzystać tłuszcz do smarowania patelni przed smażeniem każdego naleśnika). Naleśniki smażyć na dobrze rozgrzanej patelni z cienkim dnem np. naleśnikowe polecam dobre.
nie wiedziałem o tym fajne
bardzo ciekawe