• Zaloguj Zarejestruj

    Zbieraj

    Nagrody

    Społeczność

    Jak to działa

    Wejdź na nową stronę do zarabiania - Earnweb.com

    Oceń artykuł "The sims 1 - recenzja."

    (4.67/5) 3 oceny
    Kuba10241, 17 marca 2017 20:38

    The sims 1 - recenzja.

    Chyba nie ma osoby, która nie zna serii The Sims. Można by uznać taką za wariata, bo to zbyt popularna seria. Dzisiaj przyjrzymy się pierwszej, legandarnej i wciąż grywalnej części simsów, zapraszam!

    The Sims to symulator życia stworzony przez Maxis i wydany przez Electronic Arts 2 lutego 2000 roku (w Polsce). Używa trójwymiarowej i dwuwymiarowej grafiki. Produkcja niedawno obchodziła 17 lat. Kierujemy w niej ludźmi zwanymi simami. Mamy dostęp do okolicy, znajdują się różne budynki i istnienia. Gra odzwierciedla nasze życie, szarą rzeczywistość - simowie muszą zarabiać, płacić rachunki oraz spełniać swoje potrzeby. Możemy śledzić poczynania stworzonej przez nas rodziny. Tworzymy własną historię i patrzymy, jak rodza się kolejne pokolenia.




    Kiedy odpalimy grę zauważamy ekran wczytywania. Po chwili naszym oczom ukazuje się całe miasto. Właśnie stąd kierujemy całym miastem. Możemy modyfikować budynki lub je burzyć albo tworzyć simów i ich wprowadzać lub wyprowadzać. System tworzenia naszych 'podwładnych' nie jest skomplikowany. Mamy do wyboru kilkanaście gotowych stroi lub fryzur, wybieramy cechy i możemy krótko opisać sima. Po stworzeniu rodzinki wybieramy interesujący nas dom i parcele i zaczynamy grę, która w tej części jest dość skomplikowana. Trudno w początkowej fazie zaspokoić wszystkie potrzeby naszych podopiecznych, dlatego często nie mają na nic ochoty i odmawiają robienia obowiązków. 




    Podczas gry mamy dostęp do trzech trybów - normalnego, kupowania i budowania. Kiedy zarobimy już trochę simoleonów, czyli waluty simów, to możemy kupić sobie kilka rzeczy albo powiększyć nasz dom, ewentualnie go przyozdobić czy dodać basen. Mamy dostęp do różnej jakości rzeczy: od kabin prysznicowych i kuchenek do najnowszych konsol i komputerów.
    Naszym priorytetem są więc pieniądze. Gra jednak ma bardzo dużo możliwości. Możemy zabić naszych simów wydać ich za mąż, dosłownie cokolwiek chcemy! Do gry wyszło również wiele dodatków - aż 7. Wprowadzają one możliwości nowej rozgrywki, dodaja nowe światy i dają nam dużo zabawy. W 2002 roku The Sims było najlepiej sprzedająca się grą na pecetyw historii. To naprawdę dobry wynik.


    Do zobaczenia w następnym artykule o The Sims 2, w którym poruszę temat linii czasu!

    Oceń artykuł The sims 1 - recenzja.

    (4.67/5) 3 oceny

    Komentarze

    Najbardziej wymagająca część ze wszystkich. Trzeba było naprawdę się postarać by osiągnąć poziom danej kariery.

    13 lipca 2017 13:37
    0

    htyhku jhjgklij mhj

    30 grudnia 2020 07:45
    0

    fajny artykuł

    4 stycznia 2022 09:17
    0

    Było trudno przetrwać oj

    30 listopada 2021 20:13
    0